Mniej zadań do rozwiązania - między innymi takie zmiany przewidziano na maturach oraz podczas egzaminu ósmoklasisty w tym roku szkolnym. 

I choć powinno być łatwiej, później może być trudniej. 

- Mam tutaj takie rozdwojenie. Z jednej strony jest to dobrze, bo mamy mniej czasu, mamy gorsze warunki. Ale z drugiej strony, tak naprawdę, ten uczeń, który pójdzie w świat, będzie miał takie same warunki, jak ten uczeń, który skończył szkołę w zeszłym roku. I będzie musiał rozwiązywać takie same problemy - tłumaczył w rozmowie z Super FM Ryszard Markowicz, matematyk w jednej ze szczecińskich szkół podstawowych.

Dlatego zmniejszenie liczby zadań do rozwiązania jest tylko chwilowym ułatwieniem.

- Na przykład matura rozszerzona z matematyki czy egzamin ósmoklasisty zaczęły stawiać na rozwiązywanie problemów. Jakby tu jest sedno, sedno edukacji - dodaje nauczyciel.

Materiał, który będzie obowiązywał na maturze czy egzaminie ósmoklasisty w tym roku szkolnym, będzie uszczuplony o około 30 procent.