Szczecin jest przykładem dla innych miast jak segregować śmieci, i tak naprawdę jesteśmy o krok od pułapu segregacji, dzięki któremu możemy zaoszczędzić nawet 18 milionów złotych. Można by stwierdzić że recykling staje się naszą dyscypliną sportową. Mieszkańcy Szczecina mogą być z siebie dumni, bo wskaźnik naszego recyklingu sięgnął ponad 49% w skali 2019 roku.

-  W Szczecinie, za 2019 rok, wskaźnik ten wyniósł 49,1 %. Jest to niewątpliwie bardzo dobry wynik, zwłaszcza, że dostajemy sygnały z innych gmin, że osiągnięcie takich rezultatów, będzie dla nich niezwykle trudnym zadaniem. Ten narzucony poziom recyklingu i to, że jako gmina, musimy dążyć do tego celu, wynika z przepisów unijnych, uszczegółowionych i zapisanych w rozporządzeniu ministra środowiska - tłumaczy Paulina Łątka z biura prasowego Urzędu Miasta w Szczecinie.  

Poziom recyklingu jest co roku ustalany przez Unię Europejską, dlatego jeśli osiągniemy magiczne 50%, to w budżecie miasta zostanie 18 milionów złotych, bo tyle wynosi roczna kara finansowa za recykling na mniejszym poziomie niż ten oczekiwany przez rząd.

- Jeśli się to nie uda, jest to obarczone groźbą wysokich, nawet wielomilionowych kar - dodaje Łątka.

Wysoki wynik za recykling to jedno i trzeba pogratulować, ale odpady to drugie i pomimo tak dobrego wyniku, opłaty za wywóz odpadów wzrosną.

( fot: pixabay/AbsolutVision )

gp