Ratownicy wodni ze Szczecina oficjalnie rozpoczęli sezon.

 W szczecińskiej bazie przy ulicy Heyki odbyła się dziś uroczystość z udziałem przedstawicieli innych służb, a także władz miejskich. Prezydent Piotr Krzystek mówił, że ratownicy bez wątpienia znów będą mieli mnóstwo pracy. 

- Jak widzimy, cały czas coraz więcej osób korzysta z naszych akwenów, spaceruje po bulwarach, więc wasza służba jest szczególnie ważna i za to dziękuję. Cieszę się, że jest bardzo dużo młodych ratowników, adeptów ratownictwa - tłumaczył prezydent.

Punktem kulminacyjnym uroczystości było ślubowanie nowych ratowników. 

- Przyjmuję za swe godło niebieski krzyż i złotą kotwicę. Przyrzekam sumiennie i w pełnym poczuciu odpowiedzialności moralnej wypełnić swoje obowiązki społeczne - ślubowali ratownicy. 

W tym roku do swojej dyspozycji będą mieli nowy skuter. To pojazd, który w sytuacji krytycznej pomoże uratować ludzkie życie - tłumaczy Jacek Kleczaj, prezes szczecińskiego WOPR-u. 

- To jest skuter Kawasaki. Bardzo szybki - rozpędza się do 100 kilometrów na godzinę na wodzie. Skuter wyposażony jest w platformę ratowniczą, więc zawsze są na nim dwie osoby - mówi Kleczaj. 

Skuter został sfinansowany ze środków Szczecińskiego Budżetu Obywatelskiego. Jego koszt to 160 tysięcy złotych.