Wracamy do sprawy żołnierzy 12. Brygady Zmechanizowanej. 

Jadąc na ćwiczenia militarne na Warmię i Mazury, kolumna natrafiła na poważny wypadek. Stojący na poboczu kierowca lawety został przygnieciony spadającymi z niej elementami. Dowódca kompanii porucznik Damazy Gaweł od razu podjął decyzję o zatrzymaniu kolumny. 

- Zaobserwowałem mężczyznę, który leżał na poboczu i potrzebował pomocy, a także dwóch świadków, którzy również wzywali pomoc. Szybko podjąłem decyzję, aby zatrzymać kolumnę - mówi dowódca.

Pierwszej pomocy poszkodowanemu udzielał starszy kapral Andrzej Kulikowski. 

- Bez natychmiastowej pomocy i zaawansowanych zabiegów medycznych - przekraczających trochę samą pierwszą pomoc - ten pacjent miałby mniejsze szanse na przeżycie - tłumaczy kapral. 

Mężczyzna wciąż przebywa w szpitalu. Jego stan jest stabilny.