data publikacji: 02.07.2021
Kategorie:
Świeżo rozłożona, pierwsza w Szczecinie mata rozchodnikowa, którą we wtorek zdążyło pochwalić się miasto, nie wytrzymała naporu wielkiego deszczu.
Położona na skarpie przy budowanej ulicy Szafera mata rozchodnikowa miała przynieść miastu oszczędności, bo nie trzeba było jej przycinać ani podlewać. Miała być też przyjazna dla pszczół i trzmieli. Na nic zdały się jednak zabiegi miasta. Po ulewnych deszczach, rozwijana z rolek mata spłynęła ze skarpy i osiadła na jezdni. Niektóre jej fragmenty spłynęły aż do Ronda Olszewskiego.
- Z naszej strony mogę powiedzieć, że ciągle jest to teren budowy. Nie odebraliśmy jeszcze tego elementu. W związku z tym, to wykonawca będzie musiał ponownie nasadzić te maty rozchodnikowe. W momencie, w którym będziemy odbierać wszystkie elementy tego bardzo dużego zadania, te maty też będą musiał być w takim stanie, jak w projekcie jest zaplanowane. - przekonuje Hanna Pieczyńska ze spółki Tramwaje Szczecińskiej, odpowiedzialnej w imieniu miasta za realizację inwestycji.
Mata na ul. Szafera, to nie jedyne miejsce, które ucierpiało podczas ulewy. Na terenie całego miasta wciąż usuwane są skutki największej od 40 lat nawałnicy
data publikacji: 02.07.2021