Demontaż i zabezpieczenie witraża, ekspertyza techniczna budynku i wniosek o wpis do rejestru zabytków.

Tak miasto chce zadbać o budynek, który zamieszkuje Gocławska Syrena. Chodzi o willę stojącą przy ulicy Lipowej 19. 

- Są to najpilniejsze działania miasta, które mają uratować cenny zabytek znajdujący się przy ulicy Lipowej. Ze względu na stan witraża, zostanie on zdemontowany, wraz z oryginalnym skrzydłem okiennym, w celu wykonania ratunkowych prac zabezpieczających i konserwatorskich. - mówi Sylwia Cyza-Słomska z Urzędu Miasta.

Na swoje miejsce witraż wróci, gdy budynek przy Lipowej zostanie odremontowany. Kiedy tak się stanie? Tego nie wiadomo. 

W mediach głośno zrobiło się o Gocławskiej Syrenie, gdy o zabytek  postanowiła zawalczyć Edyta Łongiewska-Wijas, która złożyła w tej sprawie interpelacje.

- Ważne są konkrety, a nie zalecenia. - tak, zapowiedziane przez miasto działania oceniła radna. - Będę składała drugą interpelację, w której będę oczekiwała harmonogramu działań. Co i kiedy, dokładnie. Tutaj mamy za dużo w tonie deklaratywnym, w tonie zaleceń. No a z zaleceniami wszyscy się zgodzimy. - dodaje Łongiewska-Wijas.

Gocławska Syrena w dwa tygodnie zrobiła zawrotną karierę w mediach. O witrażu słyszał już chyba każdy Szczecinianin. Teraz, odkryta po ponad stu latach, ma szansę stać się kolejną ważną atrakcją naszego miasta.