60 tysięcy młodych szczecinian przekroczy jutro próg szkoły. Będzie to powrót, po pierwszym w historii nauczaniu zdalnym. 

- Nauczanie zdalne miało swoje konsekwencje w psychice, zachowaniach, relacjach. Wiemy, że te skutki były na pewno negatywne. Czuliśmy to podskórnie, ale chcieliśmy w Szczecinie dokonać weryfikacji tej sytuacji i jako jedno z pierwszych miast w Polsce dokonaliśmy stosownych badań - mówi prezydent Szczecina, Piotr Krzystek.

W badaniu dział wzięło około dwóch tysięcy uczniów ze szczecińskich szkół podstawowych i ponadpodstawowych, a także pół tysiąca nauczycieli. 

- Poprosiliśmy o wnioski i rekomendacje, jak dalej powinni pracować nauczyciele, jak powinni pracować pedagodzy w szkołach. Te wnioski i rekomendacje w wielu punktach tak rożnych badań, były zbieżne. Opracowaliśmy plan działań, który będą realizowali głównie nauczyciele i dyrektorzy szkół - tłumaczy Lidia Rogaś, dyrektor Wydziału Oświaty Urzędu Miasta Szczecin.

Wśród zaleceń dla nauczycieli znalazło się podnoszenie kompetencji wychowawczych i praca nad odbudowaniem relacji. W ramach wsparcia powstaną bazy sprawdzonych szkoleń, z których będą mogły korzystać Rady Pedagogiczne, czy sieci wsparcia dla pedagogów. Pomocą mają zostać objęci także rodzice. Środki na szkolenia są już zabezpieczone w budżecie miasta, a wedle deklaracji magistratu, pomoc ma być udzielana tak długo, jak będzie to potrzebne.