Internetowi oszuści znów się uaktywnili. Tym razem do wyłudzania danych i pieniędzy wykorzystają tak zwaną "metodę OLX". 

Schemat działania jest prosty. Wystawiamy jakiś przedmiot na sprzedaż, a zaraz potem znajduje się kupiec. 

- Odzywa się najczęściej za pośrednictwem aplikacji Whatsapp. Twierdzi, że kupił przedmiot i za niego zapłacił, a pieniądze można odebrać po wejściu w przesłany przez niego link - tłumaczy Paweł Pankau ze szczecińskiej policji. 

Link, w który klika ofiara, przekierowuje do strony wyglądającej łudząco podobnie do strony portalu ogłoszeniowego czy kuriera, który miałby odebrać paczkę. W rzeczywistości to jednak maszynka do wyłudzania danych osobowych, które nieświadoma niczego ofiara wpisuje do formularza. Co zrobić, kiedy damy się oszukać? 

- Przede wszystkim koniecznie skontaktujmy się ze swoim bankiem przez infolinię. Możemy od ręki zastrzec kartę w bankowości lub aplikacji. I oczywiście poinformujmy niezwłocznie policję - dodaje Pankau. 

Internetowe wyłudzania podlegają karze pozbawienia wolności nawet do pięciu lat.