Karzeł wytropił złodziei. Nie chodzi jednak o wyjątkowo niskiego człowieka, a o policyjnego psa. 

Karzeł służy w szczecińskiej komendzie. Wraz ze swoim przewodnikiem zostali oddelegowani do Polic. Na placu budowy fabryki polimerów doszło bowiem do kradzieży kabli. Po przybyciu na miejsce, pies natychmiast wyczuł trop i zaczął za nim podążać. Karzeł doprowadził swojego przewodnika do samochodu, którym poruszali się złodzieje. Na widok policjanta siedzący w aucie mężczyźni zaczęli uciekać. Wtedy w pościg ruszył Karzeł, który powalił jednego z nich. Złodziej został zatrzymany, a w porzuconym pojeździe policjanci znaleźli skradzione kable.