Budowę Zachodniej Obwodnicy Szczecina politycy Prawa i Sprawiedliwości hucznie ogłaszali blisko rok temu. Minister infrastruktury obiecywał, że na początku wakacji rozpocznie się przetarg. 

Termin nie został jednak dotrzymany. W związku z galopującą inflacją, już teraz wiadomo, że inwestycja pochłonie znacznie więcej pieniędzy, niż początkowo planowano - mówi marszałek województwa Olgierd Geblewicz. 

- Już dzisiaj możemy założyć, że te koszty będą 10-20 procent większe niż to, co planowane było na początku, czyli 5 miliardów złotych. Mam nadzieję, że galopująca inflacja jednak nie przekreśli szans na realizację tego i innych zadań - dodaje polityk. 

Wczoraj na Zamku Książąt Pomorskich odbyło się spotkanie w sprawie Zachodniej Obwodnicy Szczecina. Wzięli w nim udział samorządowcy, przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, a także rządu Prawa i Sprawiedliwości. Przekaz był taki że każdej ze stron zależy na rozpoczęciu prac. Konkretne daty jednak nie padły.