Dziś pierwszy dzień pracy strażaków na oddziale tlenowym szpitala tymczasowego na Pomorzanach. Decyzją wojewody zachodniopomorskiego straż pożarna delegowała mundurowych, którzy posiadają wykształcenie ratownika medycznego, aby pomagali pacjentom. 

- Dzisiaj zaczęli normalny, od godziny siódmej dyżur dwunastogodzinny, na tzw. oddziale tlenowym szpitala tymczasowego [na Pomorzanach - przyp. red.], gdzie pacjenci są pod tlenem i wstępnie stabilni - mówi rzecznik Komendanta Zachodniopomorskiego Państwowej Straży Pożarnej Tomasz Kubiak.

Łącznie w regionie służy około setki strażaków, którzy jednocześnie mają uprawnienia ratowników medycznych. Większość z nich - aż sześćdziesięciu czterech pracuje również w pogotowiu ratunkowym. Oni nie zostali delegowani przez wojewodę do pracy w szpitalu, aby nie osłabiać systemu ratownictwa. 

- Na tę chwilę oddelegowanych mamy sześciu. W dniu dzisiejszym prawdopodobnie przyjdzie decyzja pana wojewody po pozytywnym zaopiniowaniu Komendanta Głównego na kolejne siedem osób, z czego trzy osoby będą oddelegowane do szpitala w Koszalinie - dodaje Kubiak

Straż pożarna była jedną z pierwszych służb włączonych jako stały element walki z covid-19. Już w marcu ubiegłego roku strażacy utworzyli śluzy do pobierania wymazów przed szpitalem przy Arkońskiej, pomagali również wojsku na granicach.