Miejskim autobusem na Prawobrzeże

Radni z komisji ds. Inicjatyw Społecznych, Sportu i Młodzieży na wyjazdowe posiedzenie pojechali pośpiesznym 'B'. To, w zamyśle przewodniczącego Patryka Jaskulskiego, miało im uzmysłowić z czym na co dzień mierzą się mieszkańcy. Wnioski nie były zaskakujące. Radni są przekonani, że obecne połączenia z prawobrzeżem są niewystarczające  

- Są niedostępne, albo nie przyjeżdżają na czas i nie odpowiadają potrzebom mieszkańców. Dlatego będziemy wnosić o to, po pewnie dzisiejszej komisji, aby zadbać o komunikacje miejską, mieszkańców i odpowiednią zwiększyć budżet. - przekonywał na przystanku przed podróżą Przemysław Słowik, wiceprzewodniczący komisji.

Od jesieni zeszłego roku zawieszona jest między innymi kursująca na prawy brzeg linia pośpieszna 'A'. Na czas jej nieobecności uruchomiono tramwajową linię "13", która tak nagle jak się pojawiła, tak nagle zniknęła. Teraz cały "ciężar" transportu między prawym a lewym brzegiem spoczywa na autobusach linii B, które, jak mówią mieszkańcy, są przepełnione i często w ogóle nie przyjeżdżają. W trakcie obrad radni postanowili, że potrzebne jest dodatkowe 8 milionów złotych na przywrócenie zawieszonych linii pośpiesznych. Z tym żądaniem zwrócą się teraz do prezydenta Szczecina.