Polski Ład 2.0 nie zabierze biednym, ale da bogatym - przekonuje ekspert.

Reforma podatkowa, obowiązująca od 1 stycznia, miała w założeniach rządu dać więcej pieniędzy najbiedniejszym kosztem bogatych. Poprawiona wersja tej reformy, która zacznie obowiązywać od połowy roku już te założenia zmienia.

- Od lipca na zmianie systemu podatkowego zyskają bogatsi. - mówił w programie 18:03, profesor Stanisław Hońko ze Stowarzyszenia Księgowych w Polsce. - Przy minimalnym wynagrodzeniu, które wynosi obecnie 3010 zł, to samo wprowadzenie Polskiego Ładu od stycznia powodowało zwiększenie wynagrodzeń o 154 zł. Ale te osoby od lipca nic więcej nie zyskają. Gdyby to było 8 tys. zł, to od lipca powinny dostać 54 zł więcej. Ale uwaga, osoby, których wynagrodzenie wynosi 15 tys. zł dostaną więcej o 510 zł. To pozostaje w sprzeczności z tymi założeniami, o których wcześniej mówiłem. - dodaje profesor.  

Druga w tym roku zmiana systemu podatkowego likwiduje też wzbudzającą duże emocje ulgę dla klasy średniej.