Zalane garaże, piwnice i mieszkania

Kilkadziesiąt minut intensywnego deszczu w Szczecinie wystarczyło, by strażacy otrzymali prawie pół setki wezwań do podtopień.

- W tej chwili są zaangażowane większość jednostek ratowniczo-gaśniczych z terenu miasta Szczecin. Tak, aby pomóc mieszkańcom. Wspieramy się również portową Strażą Pożarną oraz Ochotniczą Strażą Pożarną w Śmierdnicy. Na tą chwilę nie jestem w stanie podać, czy są jakieś poważniejsze zdarzenia. Jeszcze jest wczesny etap. - mówi Franciszek Goliński z Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie.

Najwięcej zgłoszeń przychodzi obecnie z południowo-zachodniej części miasta.

A ulewa i silny wiatr paraliżują komunikację miejską. Jak informują przedstawiciele Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego, tramwaje stoją na ulicy Firlika, przy torze kolarskim oraz w lesie arkońskim. Na ulicach leżą powalone wygrodzenia i konary drzew. Przejazd jest utrudniony a czasami nawet niemożliwy. Służby starają się na bieżąco usuwać skutki nawałnicy, a dyspozytorzy nadzoru ruchu uruchamiają komunikację zastępczą.