Nie "ZS" a "ZZ"

Tak zaczynać się będą numery rejestracyjne w Szczecinie, gdy wyczerpią się dostępne dla dwóch pierwszych liter cyfry. Decyzję w tej sprawie w formie rozporządzenia podjął Minister Infrastruktury i Budownictwa Andrzej Adamczyk. Taki rozwój wydarzeń zaniepokoił posła Platformy Obywatelskiej Sławomira Nitrasa. Szczeciński polityk przekonuje, że zbitka liter "ZZ" może wielu osobom w Szczecinie jednoznacznie kojarzyć się z symbolem rosyjskiej agresji na Ukrainę. Polityk dowodzi, ze podobnymi literami oznaczony jest sprzęt bojowy używany przez Rosjan podczas inwazji. 

Dodaje też, że litery "ZZ" nie mają żadnego związku z miastem i nie będą odpowiednio kojarzone. Jego zdaniem bardziej czytelny byłby na przykład skrót "ZC". Poseł skierował do ministra oficjalne zapytanie, czy ten rozważy zmianę nowego oznakowania dla Szczecina. Sławomir Nitras podkreśla, że dobór liter na rejestracjach powinien zostać omówiony z Radą Miasta i Prezydentem. A decyzję można jeszcze zmienić, bo tablice rejestracyjne z nowym oznakowaniem, nie są jeszcze wydawane.