Książki znów staną się towarem luksusowym.

Rosnące ceny energii, to nie tylko problemy z ogrzewaniem. Podwyżki opłat za gaz i prąd nawet o kilkaset procent będą miały ogromny wpływ na ceny towarów. Jak przekonują przedsiębiorcy zrzeszeni w Północnej Izbie Gospodarczej, nie chodzi tylko o ceny żywności. Poszybować mogą ceny między innymi książek.

- Nikt nie będzie dopłacał, nawet jeśli potnie się wszystkie koszty. Nikt nie będzie dopłacał do kosztów produkcji. Inaczej grozi to plajtą. Już wiele firm, tych mniejszych szczególnie, mniejszych wydawców, mniejsze drukarnie mają poważne problemy z płynnością. - mówi prezes Grupy ZAPOL, Mirosław Sobczyk.

Problemy drukarń rozpoczęły się już od wybuchu pandemii. Ceny produkcji papieru z roku na rok rosną. Przewidywana podwyżka cen energii może sprawić, że na zakup papierowej książki, czy gazety pozwolić sobie będą mogli tylko najbogatsi.