Pani Magda nie wahała się ani chwili, gdy okazało się, że może być dawcą nerki dla męża. Przeszczep zakończył się sukcesem. Była to 10 transplantacja nerki w szpitalu przy ul. Arkońskiej w tym roku i pierwsza, w której narząd pochodził od żyjącego dawcy.

– Żona sama zaczęła robić badania, gdy ja leżałem w szpitalu – wspomina pan Łukasz, któremu przeszczepiono nerkę żony. – Wcześniej przebadali się moi czterej bracia. Żaden z nich nie mógł być dawcą.

– Decyzja o zostaniu dawcą dla męża wypłynęła sama z siebie, przecież razem idziemy przez życie, a teraz to już na pewno razem do samego końca – mówi żona.

Pan Łukasz ma 33 lata. Operacja odbyła się 25 stycznia. Na salę operacyjną najpierw trafiła pani Magda, zaraz po niej operowany był mąż.

– Pobranie narządu od żywego dawcy różni się od pobrania od dawcy zmarłego, nie tylko technicznie, ale też pod względem odpowiedzialności i stresu – podkreśla dr Tomasz Śluzar, chirurg i transplantolog.

W 2022 r. wykonano w Polsce 857 przeszczepień nerek. 784 z nich dzięki pobraniu narządów od dawców zmarłych. Tylko 73 nerki pochodziły od dawców żywych. W Samodzielnym Publicznym Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Szczecinie w ub. r. lekarze przeszczepili 17 nerek, 5 - od dawców żyjących. Lekarze Szpitala Wojewódzkiego przeszczepili już łącznie ponad 1300 nerek.

Mówi prof. Marek Myślak kierujący oddziałem nefrologii i transplantacji nerek: