Protestujący od dwóch tygodni pod siedzibą Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa w Szczecinie rolnicy, zapowiadali na poniedziałek 13 marca przejazd kawalkady ciągników przez miasto prosto pod Urząd Wojewódzki. O planowanych utrudnieniach uprzedził Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego. Jak się jednak dowiedzieliśmy, rolnicy nie wyjadą na ulice.

- Zawieszamy tę formę protestu – powiedział radiu Super FM Paweł Toporek, jeden z protestujących rolników. – Jeśli rozmowy w Warszawie nie zakończą się po naszej myśli i porozumienie nie zostanie podpisane, wyjedziemy w następnym tygodniu.

Rolnicy protestujący pod siedzibą KOWR przy ul. Bronowickiej domagają się – jak podkreślają – równego traktowania. Ich zdaniem KOWR łamie prawo i nie dotrzymuje złożonych rolnikom obietnic. Chodzi przede wszystkim o sprawę dzierżawy ziemi w Baniach, którą bez przetargu długoterminowo przedłużono spółce należącej do zagranicznego właściciela. Ustalona część areału miała być z przetargu wyłączona i przeznaczona dla lokalnych rolników, jednak  - zdaniem protestujących - ustalenia nie zostały dotrzymane. Jeśli negocjowane w Warszawie porozumienie nie zostanie osiągnięte, rolnicy rozważają zmianę formy protestu.