- Dużo się zmienia - przyznaje o kobiecej Pogoni Szczecin jej nowy trener: Piotr Łęczyński. To trener, który pracował wcześniej w grupach młodzieżowych granatowo-bordowych i szkolił takich zawodników jak Mateusz Łęgowski, Sebastian Kowalczyk, czy Kacper Kozłowski.

Jak podkreśla Łęczyński, jego celem będzie osiągnięcie jak najlepszego wyniku z zawodniczkami ze Szczecina. To nie będzie łatwe zadanie. Piłkarki Pogoni miały dobrą wiosnę pod okiem legendarnego napastnika Dumy Pomorza Roberta Dymkowskiego, jednak ten nie mógł kontynuować pracy, ze względu na swój stan zdrowia. Zawodniczki trafiają więc ponownie pod skrzydła nowego trenera. Ten jednak swoją karierę dopiero rozpoczyna i stawia przed sobą poważne cele.

Czy ma ochotę, żeby wskoczyć w dresy trenera pierwszego zespołu mężczyzn?

- Nie podejrzewałem miesiąc temu, że będę siedział w radiu i będziemy rozmawiać na temat piłki kobiecej. Trudno mi powiedzieć, co będzie za rok. Odpowiedź jest prosta: chciałbym pracować w Pogoni i być pierwszym trenerem. Wielu trenerów chciałoby. Myślę, że nie tylko ze Szczecina. Tych trenerów jest coraz więcej - przyznał Łęczyński.

Piotr Łęczyński cały czas się edukuje, ponieważ jest w trakcie wyrabiania licencji UEFA Pro, która pozwoli mu na pracę na najwyższym szczeblu rozgrywek w kraju.