data publikacji: 03.10.2023
Kategorie:
Czy air cargo może zapewnić dobrą przyszłość lotniskom regionalnym w Polsce? Jakie ładunki można transportować samolotami? Kiedy to się opłaca i które branże najchętniej korzystają z tego rozwiązania? - o tym m.in. dyskutowali uczestnicy konferencji „Czy leci z nami paczka? Spokojnie, to tylko air cargo”, która odbyła się w Urzędzie Marszałkowskim.
Transport ładunków samolotami to najdynamiczniej rozwijający się rynek usług transportowych na świecie. W Polsce wciąż jednak stanowi niewielką część łańcuchów logistycznych. Choć systematycznie rośnie. Według raportów Urzędu Lotnictwa Cywilnego w pierwszym kwartale br. przez polskie porty lotnicze przetransportowano ponad 45 tys. ton cargo. To ponad 13 proc. więcej niż rok wcześniej i 65 proc. więcej niż cztery lata temu.
- Wszyscy chcą mieć towary, części i różnego rodzaju inne dobra jak najszybciej. Na czas. I to jest istotny element wzmocnienia naszej zachodniopomorskiego gospodarki - mówił marszałek Olgierd Geblewicz, otwierając wtorkową konferencję. - Widzimy, że w naszym regionie rosną nie tylko branża logistyczna i transportowa, ale bardzo mocno w ostatnich latach kwitnie e-commerce i inne dziedziny, które właśnie z prędkością przemieszczania się dóbr są istotnie związane. Mam nadzieję, że cargo będzie się u nas coraz bardziej dynamicznie rozwijało. Chcemy też uczyć się i korzystać z doświadczeń najlepszych.
Czy air cargo może zapewnić dobrą przyszłość lotniskom regionalnym w Polsce? Na przykładzie belgijskiego Liege przekonywał o tym Rafał Zahorski, pełnomocnik marszałka ds. gospodarczych: - Ten port był w standardzie Goleniowa, a początkowo to znacznie niżej, lądowały tam awionetki. W 1994 r. powołano spółkę, która uruchomiła port lotniczy od początku zorientowany na transport towarów. Dziś jest to piąty port lotniczy cargo w Europie.
Jak wiele wspólnego z Liege ma Goleniów? To też jest lotnisko kapitalnie skomunikowane. Jest droga S3, budowana jest S6. Blisko Berlin, który nigdy nie będzie cargo. Receptą na problemy finansowe portu lotniczego nie jest redukcja kosztów, tylko rozwój. Właśnie pod cargo. W tej lokalizacji świetlana przyszłość przed nami. Ale to oczywiście będzie proces, nie rewolucja.
O tym, że cargo lotnicze w Goleniowie ma sens, mówili przedstawiciele firmy DSV, która zajmuje się spedycją.
- W ubiegłym roku zrealizowaliśmy tu dwa czartery cargo. W tym roku kolejne dwa. Będziemy przekonywać inne firmy, że w Goleniowie można „uszyć” produkt dla klienta i przyspieszyć transport towarów o kilka dni – mówiła Kamila Stasik z DSV Air&Sea Polska. - W ten sposób rozwijamy nasz regionalny port lotniczy, podnosimy rangę Pomorza Zachodniego.
- Dzięki air cargo klienci mogą spoglądać na rynki jeszcze bardziej oddalone od Polski, takie jak Hiszpania, Portugalia. Możemy dostarczać szybko, do całej Europy - stwierdził Oskar Błaszkowski z DSV Solutions Poland.
Organizatorami konferencji były: Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego (Centrum Inicjatyw Gospodarczych), Gmina Miasto Szczecin i DSV Global Transport and Logistics. Partnerzy wydarzenia: Port Lotniczy Szczecin-Goleniów i Skandynawsko-Polska Izba Gospodarcza.
data publikacji: 03.10.2023