Dyskusja o rolniczej blokadzie na S3 w porannej rozmowie Radia Super FM: - Protest stracił sens i społeczne poparcie, do tego powoduje zagrożenie na drodze - oceniał radny wojewódzki Koalicji Obywatelskiej Artur Nycz. - Jak zawsze "winni są rolnicy", dlaczego rząd który nie potrafi niczego rozwiązać - odpowiadał inny radny zachodniopomorskiego sejmiku Maciej Kopeć z Prawa i Sprawiedliwości.

Burmistrz Myśliborza nie zgodził się na przedłużenie zgody na rolniczą blokadę S3. 

- Protest stwarza zagrożenie - mówił radny KO Artur Nycz. - O ile rzeczywiście gdzieś w początkowej fazie ten protest miał jeszcze wsparcie społeczne i zrozumienie, dzisiaj jest to już tylko i wyłącznie utrudnienie dla mieszkańców Myśliborza i korzystających z S3. Sytuacja zaczyna zagrażać bezpieczeństwu.

- Winni są rolnicy, a nie rząd, który nie potrafi niczego rozwiązać, to jest "odwracanie kota ogonem" - mówił z kolei radny sejmikowy Maciej Kopeć z PiS. - Trzeba szukać genezy tego problemu, a nie skutku. Wystarczy to rozwiązać, odpowiedzieć na postulaty a przynajmniej podjąć próbę rozmowy z reprezentantami rolników. Tutaj ani nie ma rozwiązań, ani próby dialogu.

Dzisiaj Sąd Okręgowy w Szczecinie ma wydać decyzję, czy zgodnie z postulatem rolników protest przedłuży do 30 czerwca - czy utrzyma w mocy postanowienie burmistrza Myśliborza.