Pamiątkowe zdjęcia, uśmiechy i mnóstwo kurtuazji - szczecińska Rada Miasta kadencji 2018-2024 kończy dzisiaj swoje urzędowanie. Zanim radni przeszli do bieżących uchwał, nie zabrakło podsumowań.

Przewodnicząca Rady Miasta Renata Łażewska z prezydenckiego klubu Koalicji Samorządowej zwracała uwagę, że to była pierwsza kadencja trwająca 5 lat - do tego wyjątkowo przedłużona o kolejne pół roku.

- Ale też wyjątkowa z tego względu, że trwała ona w cieniu pandemii i wtedy nasza praca przeszła na system zdalny - przypominała Renata Łażewska. - Byliśmy zresztą pierwszą Radą Miasta w Polsce, która przeprowadziła sesję w tym trybie. Była to także kadencja w cieniu wojny w Ukrainie. Z towarzyszącymi nam uchodźcami wojennymi, którzy w dużej liczbie się w naszym mieście pojawili. 

Prezydent Piotr Krzystek w okolicznościowym przemówieniu dziękował radnym za wspólną, owocną pracę.

- Proszę Państwa myślę, że ten czas wykorzystaliśmy tutaj naprawdę dobrze - mówił prezydent Szczecina. - Nie obyło się oczywiście bez różnego rodzaju spięć, konfliktów, trudniejszych sytuacji. One zawsze następują, tak jak i w rodzinie nie wszyscy zawsze się ze sobą zgadzają. Tak samo jest w Radzie Miasta, to jest normalne i naturalne. Ale cieszę się, że zawsze dochodziliśmy do pewnego kompromisu i konsensusu. I te wszystkie tematy, które były ważne, które były agendą naszej pracy zostały załatwione i rozwiązane. I mam nadzieję, że Szczecin jest lepszy niż ten, który był pięć i pół roku temu.

Nowa Rada Miasta, wybrana w kwietniu 2024 roju zbierze się prawdopodobnie 7 maja.