Ktoś skopał witrynę sklepu Pod Gwiazdami z placu Orła Białego, odłamki wybitej szyby uszkodziły mechanizm, który przez trzy lata budował Władysław Stec. Zegar, w którym czas odmierzają kolorowe kule, a który podziwiali także turyści, na szczęście jest do naprawy. A policja szuka sprawców wandalizmu.

Do zdarzenia doszło w czasie majówki, 3 maja około godziny 1 w nocy, właścicieli zaalarmowała firma ochroniarska. 

Dziennikarz Radia Super FM Michał Kaczmarek był w sklepie Pod Gwiazdami na placu Orła Białego: - Zegar był uszkodzony przez odłamki szkła - opowiadała córka właściciela Anna Stec. - Z monitoringu wynika, że był to zwykły akt wandalizmu czwórki młodych osób. Dwóch mężczyzn się do tego przyczyniło, a jeden szczególnie. Gdy wybijał szybę nogą, to ta noga aż mu wpadła do środka.

Największy zegar kulkowy w Polsce prawdopodobnie uda się odrestaurować: - Przez trzy lata budowałem, także jest to do zrobienia, tylko potrzeba czasu - mówi Władysław Stec. - Część materiałów już zamówiłem. Kulki też były "potłuczone": mają wgniecenia, a to musi być idealna kula, żeby się równo ładnie toczyła.

Policja szuka sprawców i prosi o zgłaszanie się świadków. Grupa odpowiedzialna za wandalizm, jak wynika z nagrań monitoringu, uciekała w kierunku ulicy Grodzkiej.