Powieść Marka Stelara "Milczenie" jest w wyselekcjonowanej siódemce Nagrody Wielkiego Kalibru 2024. To drugi rok z rzędu, zresztą w 2023 roku za kryminał "Krzywda" Marek Stelar otrzymał to wyróżnienie, przyznawane przez Stowarzyszenie Miłośników Kryminału i Sensacji "Trup w szafie".

Szczeciński pisarz odwiedzał także studio Radia Super FM. Pytany był między innymi o to, jak udaje mu się dotrzymywać terminów, skoro wydaje książki bardzo często?

- Ja mogę pisać wszędzie, w każdych warunkach i zawsze - opowiadał Marek Stelar w studiu Radia Super FM. - Nie mam braków weny, jakiś blackoutów. Po prostu bez przerwy historie mam w głowie i wystarczy mi chwila czasu, komputer, siadam i piszę. Dzięki temu chyba udawało mi się zawsze dotrzymywać terminów oddania książki. I jeszcze jedna ważna rzecz: pisanie sprawia mi ogromną frajdę, to jest coś, co uwielbiam robić.

Marek Stelar skomentował kolejną nominację na swoim profilu w portalu społecznościowym Facebook: "Jestem zaskoczony jeszcze bardziej niż w zeszłym roku, nie sądzę, żebym 8 czerwca był jeszcze bardziej zaskoczony, choć życie pokazuje, że zaskakiwać umie. W każdym razie to zaszczyt znaleźć się w takim miejscu. A stało się również dzięki Wam" - pisze Stelar na Facebooku.

Obok „Milczenia” Stelara, w finałowej siódemce Nagrody Wielkiego Kalibru 2024 jest „Półmistrz” Mariusza Czubaja, „Małomiasteczkowy” Tomasza Duszyńskiego, „Gangway” Grzegorza Dziedzica, „Czarny poniedziałek” Agnieszki Gracy, „Wisząca małpa” Juliusza Machulskiego i „Kat” Anny Potyry.