W okręgu 13., obejmującym Zachodniopomorskie i Lubuskie są do zdobycia 3 bądź 4 mandaty w Parlamencie Europejskim - oceniał w rozmowie Radia Super FM Włodzimierz Cimoszewicz. Lider listy Lewicy w naszym województwie mówił, że nie wierzy w symulacje, które wskazują na dwa miejsca.

Taką symulację przedstawił portal Onet. Zdaniem Włodzimierza Cimoszewicza, rzeczywisty podział mandatów będzie inny.

- Przecież liczba mandatów tak naprawdę zależy od liczby wyborców i frekwencji - mówił Cimoszewicz. - Liczba wyborców się nie zmieni w stosunku do tego, co było 5 lat temu. Nie sądzę, żeby frekwencja uległa załamaniu. 

- Ale to trzecia kampania pod rząd, trzecia w ciągu ostatnich 9 miesięcy - zwracał uwagę prowadzący Rozmowę Radia Super FM Michał Kaczmarek. - No tak, to jest problem, tylko to jest problem dotyczący całej Polski - odpowiadał polityk Lewicy. - Frekwencja wszędzie musiałaby spaść mniej więcej jednakowo, a 53 mandaty są do podziału nadal. Wydaje mi się, że w okręgu 13. jest autentyczna szansa na 3 a może i 4 mandaty - mówił Cimoszewicz.

W 2019 roku z Zachodniopomorskiego i Lubuskiego mandaty zdobyła czwórka kandydatów.