data publikacji: 17.05.2024
Kategorie:
Łatwiej znaleźć dyrektora niż pracownika fizycznego - mówiła w Rozmowie Radia Super FM Katrzyna Opiekulska, ekspertka rynku pracy z LSJ HR Group. Określając ogólnie sytuację w naszym regionie, mówiła, że jest "stabilna".
Katarzyna Opiekulska zwracała uwagę, że rynek obecnie premiuje kompetencje i osobowości przyszłych pracowników. A sytuacja różni się w zależności od branży i stanowiska.
- Trudno jest pozyskać z rynku pracownika fizycznego - mówi Opiekulska. - Dając ogłoszenie o pracę dla dyrektora mamy 400, 500 czy nawet 700 aplikacji - a dając ogłoszenie na, przykładowo, pracownika z prawem jazdy na wózki widłowe, może mamy 3 zgłoszenia. Na stanowiska dyrektorskie aplikują osoby z całej Polski. Przy potencjalnych wysokich zarobkach jest u nich duża skłonność do przeprowadzania się i stąd taka a nie inna ilość aplikacji. Natomiast oczywiście przy pracownikach fizycznych, bazujemy na osobach, które są tutaj dostępne na rynku.
- Ubolewam, że sytuacja jest trudniejsza, ponieważ jest coraz mniej osób z Ukrainy zainteresowanych podjęciem pracy, wciąż są też problemy wizowe związane z pracownikami z Azji, od września czekam na grupę 100. osób - dodawała ekspertka rynku pracy.
Pytana o zwolnienia grupowe, zapowiadane ostatnio w Polsce czy województwie, Katarzyna Opiekulska zwracała uwagę, że to obecnie 8 tysięcy osób zgłoszonych w całej Polsce, a średnia roczna norma w kraju dla takich zwolnień to około 30 tysięcy. W naszym regionie dotyczy to 450. osób - natomiast niezależnie od nieprzyjemnego doświadczenia związanego z utratą zatrudnienia, o ile dany pracownik wykazuje elastyczność, to nie powinien mieć obecnie kłopotu ze znalezieniem nowego zajęcia.
data publikacji: 17.05.2024