Na szczecińskiej Łasztowni odbyła się uroczystość oficjalnego otwarcia placu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w której wziął też udział szef WOŚP Jerzy Owsiak. To teren nieopodal Starej Rzeźni w pobliżu pomnika Krzysztofa Jarzyny.

- Szczecin jest nam bardzo bliski - bardzo, nie tylko paprykarz szczeciński, ale także Szczecin nam bliski bo drugi najpiękniejszy festiwal świata tutaj w Szczecinie Dąbiu - przypominał Jerzy Owsiak drugą edycję Przystanku Woodstock w 1996 roku. - Nic nie wiedzieliśmy, jak organizować festiwal, ale zdecydowaliśmy się go zrobić. Wtedy ówczesne władze też nie wiedziały, jak to zrobić - a jednak festiwal się odbył i dał początek wspaniałej legendzie, która się dzieje teraz na Waszym terenie w zachodniopomorskim w Czaplinku.

- Bardzo dziękujemy Wam za wsparcie WOŚP, wielkie podziękowania dla wolontariuszy z 11. szczecińskich sztabów. Pamiętajcie, że właśnie sztaby to wszystko organizują - mówił Jerzy Owsiak.

Prezydent Szczecina Piotr Krzystek podkreślał zasługi WOŚP: - Niesamowite działania, które są podejmowane dzięki wspaniałym ludziom na czele których stoi właśnie Jerzy Owsiak. Dziękujemy za to i za wszystko, co Pan robi dla Polski - możemy śmiało tak powiedzieć. Właściwie trudno znaleźć region w Polsce w którym Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy nie byłaby ze swoim wsparciem zaangażowana. Ale też angażuje wszystkich w to wsparcie. 

- Wszyscy wiemy, jak odbywają się te finały także w Szczecinie: mnóstwo wolontariuszy, osób dobrego serca, którzy są zaangażowani w ten proces. Więc w sposób naturalny też Szczecin odpowiada na te działania i chce w jakiś sposób uhonorować dzieło WOŚP choćby poprzez nazwę - mówił Piotr Krzystek zwracając się do szefa WOŚP.

Szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy przypomniał statystyki: przez lata grania WOŚP do 19. placówek w Szczecinie trafił sprzęt za niespełna 65 milionów złotych, na co pracuje obecnie 11. sztabów WOŚP w mieście. W minionym finale w Szczecinie uzbierano niespełna 1,4 miliona złotych.