Szesnastolatek, który w nocy z soboty na niedzielę zaatakował nożem ochroniarza w jednym z klubów nad Odrą w Szczecinie, będzie sądzony na mocy przepisów kodeksu karnego dotyczących osoby dorosłej - chociaż z modyfikacjami związanymi z wiekiem podejrzanego a sąd będzie kierować się względami wychowawczymi oceniając stopień jego demoralizacji, będzie mógł też zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary. 

W poniedziałek wydział rodzinny Sądu Rejonowego Prawobrzeże-Zachód w Szczecinie zdecydował, że śledztwo dalej będzie prowadziła prokuratura. Jednocześnie nastolatek trafił na 3 miesiące do schroniska dla nieletnich o zaostrzonym nadzorze wychowawczym.

Prokurator Piotr Wieczorkiewicz, rzecznik prasowy prokuratury okręgowej w Szczecinie informuje o dalszym postępowaniu w sprawie: - Nastolatek będzie sądzony według przepisów kodeksu karnego, który wskazuje na pewne modyfikacje związane z osobą nieletnią sądzoną w trybie kodeksu karnego. W tym postępowaniu jest obligatoryjne posiadanie przez niego obrońcy, jego rodzice posiadają status strony. Stosuje się niektóre przepisy ustawy w sprawach nieletnich. To nie będą zatem przepisy karne stosowane wprost, a jedynie w odpowiednim zakresie - mówi rzecznik szczecińskiej prokuratury.

Życiu zaatakowanego ochroniarza nie grozi niebezpieczeństwo.

W przypadku osoby nieletniej za usiłowanie zabójstwa sąd nie orzeknie dożywotniego więzienia, podejrzanemu grozi też niższy maksymalny wymiar kary niż dorosłemu - w tym przypadku to do 20 lat pozbawienia wolności.

Właściciele lokalu w którym doszło do zdarzenia wydali we wtorek oświadczenie na swoim profilu na portalu Facebook.