Dla jednych "moment refleksji po żółtej kartce od wyborców" - dla innych "baza do budowania dalszych sukcesów" - politycy Polski 2050 i Prawa i Sprawiedliwości ze Szczecina komentowali w Rozmowie Radia Super FM wyniki niedzielnego głosowania do Parlamentu Europejskiego.

Trzecia Droga czyli wspólny komitet PSL i Polski 2050 uzyskał niespełna 7 procent głosów, połowę tego, co w jesiennych wyborach parlamentarnych. Według analityków, może mieć to bardzo poważne konsekwencje zarówno dla projektu Trzeciej Drogi, jak i na przykład prezydenckich ambicji Szymona Hołowni. Aleksander Cywiński z Polski 2050 ze Szczecina przyznał w Rozmowie Radia Super FM, że nie tego się spodziewali.

- Myślę, że to jest moment refleksji, że wyborcy pokazali nam "żółtą kartkę" - mówił Cywiński. - Trzeba podejść z szacunkiem do tej decyzji wyborców. Rzeczywiście, to jest wyraźny sygnał, że powinniśmy się zastanowić.

Gdy Polska 2050 ma tylko 3 europosłów, to Prawo i Sprawiedliwość utrzymało stan posiadania, czyli 20 mandatów w Parlamencie Europejskim. Jednak na Pomorzu Zachodnim wynik PiS jest słabszy od krajowego o kilka procent - co zdaniem polityka PiS Rafała Niburskiego nie jest zaskakujące, a wybory można ogłosić sukcesem jego ugrupowania.

- Ten wynik nasz niedzielny jest bazą do dalszych, mogę powiedzieć, sukcesów: ponieważ za chwilę mamy wybory prezydenckie, za trzy lata parlamentarne, a przecież wielu już wróżyło "koniec Prawa i Sprawiedliwości" i w tych wyborach mieliśmy mieć około 20 procent poparcia - mówił polityk PiS ze Szczecina. - Co do wyniku w regionie, to zachodniopomorskie i lubuskie, czyli okręg 13 w wyborach do Parlamentu Europejskiego to bastion Platformy Obywatelskiej, więc też nie można powiedzieć, że wynik na Pomorzu Zachodnim jest jakiś zły.

Podział mandatów w skali kraju był zależny od frekwencji w poszczególnych okręgach wyborczych. Zachodniopomorskie i lubuskie w poprzedniej kadencji miało czterech posłów Parlamentu Europejskiego - teraz będzie ich dwóch, czyli Bartosz Arłukowicz z KO oraz Joachim Brudziński z PiS.