Czy wizje renesansowych ogrodów okalających Zamek Książąt Pomorskich roztaczane przez marszałka województwa zachodniopomorskiego były tylko mamieniem mieszkańców pięknymi wizualizacjami? - pytają radni opozycyjnego klubu Prawa i Sprawiedliwości. Ich wątpliwości budzi także zmiana w radzie Muzeum Narodowego w Szczecinie.

Niedawno portal wSzczecinie.pl przytaczał opinię pisarza i architekta Leszka Hermana - który komentował realizowany obecnie wokół Zamku projekt: - Odtworzone schody z czasów powojennych, których w „renesansowych ogrodach” miało już nie być i najważniejsze – nie wykonano murów oporowych kształtujących tarasy ogrodów - mówił portalowi wSzczecinie.pl Leszek Herman.

W tej publikacji portal cytuje rzeczniczkę Zamku Książąt Pomorskich Monikę Adamowską, która zwracała uwagę, że wspomniane wizualizacje powstały przed katastrofą budowlaną na Zamku:  - Zgodnie z zaleceniami ekspertów, aktualizacja dokumentacji musiała zawierać nowy projekt konstrukcji skarpy uwzględniający jej przeprofilowanie wraz z zastosowaniem zbrojenia oraz zagospodarowaniem jej przestrzeni. Przygotowujemy kompleksową informację na temat zagospodarowania skarpy. Przekażemy ją wraz z wizualizacją, jaką wykonawca ma nam wkrótce dostarczyć – mówiła dla wSzczecinie.pl Adamowska. 

W środę na konferencji prasowej w sejmiku województwa radny opozycyjnego klubu Prawa i Sprawiedliwości Leszek Dobrzyński mówił, że składają interpelację i chcą wyjaśnień, czy renesansowe ogrody w Zamku Książąt Pomorskich powstaną, czy nie?

- Były zapowiedzi, opowiadanie wyborczych bajek - a potem mamy gorzką rzeczywistość - stwierdził Dobrzyński. - Oczywiście szczecinianie mają, można rzec, pewnego pecha do ogrodów. Bo już wiele lat temu mieliśmy zapowiedziane "pływające ogrody" - a zostaje pływanie w czasie, kiedy są obfite deszcze.

Szef klubu radnych PiS Rafał Niburski poinformował także o innej interpelacji, w sprawie odwołania z rady Muzeum Narodowego w Szczecinie konserwatywnego dziennikarza Piotra Semki, pracującego w tygodniku Do Rzeczy, który przygotowywał także publikacje i wystawy dotyczące Szczecina i zachodniopomorskiego.

Zarząd województwa zachodniopomorskiego powołał w jego miejsce profesora Klausa Bachmana, niemieckiego naukowca, który od lat mieszka w Polsce. Radny PiS Rafał Niburski wytyka Bachmanowi felieton z Berliner Zeitung, zalecający Donaldowi Tuskowi działania przeciwko PiS: "Jeśli nowy rząd naprawdę chce rządzić, musi skierować całą siłę państwa policyjnego, które PiS zbudował przeciwko PiS i prezydentowi".

- Doktorat robił ze stosunków polsko-ukraińskich, publikował na temat Unii Europejskiej - ale publikacji o Pomorzu Zachodnim nie widziałem ani jednej - mówił radny Niburski. - I w związku z tym tutaj się nasuwa pytanie: czy zadecydowały względy merytoryczne, czy być może to, że pan Bachman jest zaciekłym przeciwnikiem Prawa i Sprawiedliwości, powiązanym ze środowiskiem Platformy Obywatelskiej. "Idealnie" do rady Muzeum Narodowego w Szczecinie pasuje osoba mieszkająca w Warszawie, wykładająca tam i we Wrocławiu.

Zarząd województwa zachodniopomorskiego dotychczas nie skomentował zmiany w radzie Muzeum Narodowego w Szczecinie.