data publikacji: 17.06.2024
Kategorie:
Zacznie się "niewinnie" na kilku kwartałach, a skończy na zamknięciu całego śródmieścia dla samochodów - oceniają radni opozycyjnego klubu Prawa i Sprawiedliwości komentując propozycję Koalicji Obywatelskiej dotyczącej utworzenia w Szczecinie Strefy Czystego Transportu.
Dzień przed sesją, w poniedziałkowej Rozmowie Radia Super FM radny Zielonych z KO Przemysław Słowik tłumaczył, że na razie mowa jest o uchwale intencyjnej. Która dopiero rozpocznie proces społecznych konsultacji, aby część centrum miasta wyłączyć dla samochodów niezgodnych z ekologicznymi normami Unii Europejskiej. Dotyczyłoby to prawdopodobnie szczecińskiego tak zwanego Starego Miasta z okolicami Zamku Książąt Pomorskich i placem Orła Białego. Słowik oceniał, że prace nad Strefą Czystego Transportu w mieście potrwają około 2 lat. A będzie to także argument, aby starać się o unijne pieniądze na zakup nowych tramwajów.
To nie przekonuje szefa klubu radnych PiS w szczecińskiej Radzie Miasta. Krzysztof Romianowski argumentował zarówno w studiu Radia Super FM, jak i w czasie poniedziałkowej konferencji prasowej, że radni rządzący Szczecinem chcą ograniczać wolność mieszkańców.
- Dzisiaj radni Koalicji Obywatelskiej mówią w mediach bardzo łagodnie, że "to nie będzie nic takiego strasznego, zrobimy to na spokojnie" - a potem, jak "poczują krew" to zablokują nam cały Szczecin i wyłączą z ruchu samochodowego - oceniał Romianowski. - W Europie, u naszych sąsiadów w Niemczech, dochodzi już do przypadków, że samorządy, które wprowadzały takie strefy, teraz się z tego wycofują. Bo nie dały nic, oprócz korkowania ruchu, a nie mają wpływu ekologicznego.
Uchwała o rozpoczęciu prac nad szczecińską Strefą Czystego Transportu ma się pojawić na sesji we wtorek 18 czerwca. Koalicja Obywatelska z 19. radnymi na 31. miejsc w radzie ma wystarczającą samodzielną większość, aby projekt przegłosować.
data publikacji: 17.06.2024