data publikacji: 12.07.2024
Kategorie:
Nie chcą, aby utożsamiać ich z latami poprzedniej władzy i politykami, postulują poważną rozmowę o gospodarowaniu zasobem, jakim są lasy - pracownicy Lasów Państwowych z zachodniopomorskiego w piątek manifestowali przed Zachodniopomorskim Urzędem Wojewódzkim na Wałach Chrobrego w Szczecine.
Jak mówił Kazimierz Mendak ze Związku Zawodowego Leśników, przyszli "wołać o szacunek i nie chcą być wrzucani do wora z tymi, którzy przez 8 lat nadużywali swojej władzy" - a teraz są obiektem hejtu.
- Raptem kilka dni temu, głos płynący z ministerstwa, gdzie porównuje się nas, Lasy Państwowe, do zorganizowanej grupy przestępczej, co jest oczywistym nadużyciem - mówił Mendak. - Pan Wajrak [działacz na rzecz ochrony przyrody, dziennikarz związany z Gazetą Wyborczą - przyp.red.] nazywa nas "oni" i mówi "nie dyskutować z nimi, zaorać ich" - no nie jest to przyjemne. I bardzo krzywdzące dla 2 tysięcy leśników z Pomorza Zachodniego i 25 tysięcy z całego kraju, którzy oddają serce tej pracy.
Do protestujących wyszedł wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski i zaprosił przedstawicieli leśników do rozmowy w gabinecie.
- Mam takie poczucie, że wszystkim nam chodzi o to samo: żeby lasy były cały czas naszym zasobem narodowym - mówił Rudawski. - Z jednej strony daje nam drewno, pieniądze, meble - a z drugiej strony daje nam satysfakcję, miejsce odpoczynku gdy jest to nasz przyrodniczy zasób.
Protest, w którym wzięło udział ponad 100 osób, przebiegał w pokojowej atmosferze, bez głośnych okrzyków. Pracownicy Lasów Państwowych manifestowali w całej Polsce.
data publikacji: 12.07.2024