data publikacji: 06.09.2024
Kategorie:
Każdy musi gdzieś pracować, żadnych ustaleń dotyczących etatów dla działaczy partyjnych między koalicjantami rządzącymi w mieście nie było, a poszczególne przypadki należy rozpatrywać osobno - mówił prezydent Szczecina Piotr Krzystek w Rozmowie Radia Super FM o 8.10 pytany o nagłaśniane przez media przypadki podejmowania przez radnych KO oraz radnych z klubu prezydenta pracy w miejskich spółkach.
- Każdy musi gdzieś pracować i myślę, że oczywiście wszystko zależy od konkretnego przypadku i danej sytuacji - tłumaczył Piotr Krzystek. - To, o czym rozmawiamy, dotyczy standardowych stanowisk, wynagradzanych na poziomie 5-6 tysięcy złotych.
Prowadzący Rozmowę Radia Super FM o 8.10 redaktor Michał Kaczmarek zwracał uwagę, że o ile rzeczywiście radna Wiktoria Rogaczewska z KO, która podjęła po wyborach pracę w ZWiK-u, zarabia wspomniane kwoty - tak radny Jan Posłuszny z KO w Zakładzie Unieszkodliwiania Odpadów nie wytłumaczył w Gazecie Wyborczej co tam będzie robił i ile będzie zarabiał. I co będzie robić radna Jolanta Balicka z klubu prezydenta, wcześniej pracująca w miejskim Technoparku a teraz w Fabryce Wody?
- Nie znam sytuacji z Janem Posłusznym, natomiast pani radna Balicka akurat od lat zajmuje się pozyskiwaniem środków unijnych czy zewnętrznym finansowaniem różnych projektów - odpowiadał prezydent Szczecina.
Stowarzyszenie Watch Dog Polska podkreśla, że w przypadku etatów dla radnych w miejskich spółkach, choć to zgodne z prawem, tak zachodzi konflikt interesów - bo pracują w miejscach, które podlegają ich kontroli jako reprezentantom mieszkańców. Oprócz tego, dwóch polityków z klubu KO dostało ostatnio pracę w agencjach rządowych - a jeszcze przed wyborami kilku innych pracowało już w urzędzie marszałkowskim i podległych mu instytucjach.
data publikacji: 06.09.2024