Dwie wygrane Pogoni w piłkarskiej ekstraklasie - męskiej i żeńskiej drużyny - przegrana w 2. lidze Świtu Szczecin oraz Chemika Police, siatkarki urzędującego mistrza Polski nie obroniły Superpucharu i uległy BKS Bostik Bielsko-Biała.

W piątkowym wieczornym meczu piłkarzy Pogoni Szczecin na trybunach padł rekord frekwencyjny - a Portowcom udało się wygrać w prestiżowym spotkaniu z Legią Warszawa skromnie 1:0. Na to, że trzeba wykorzystywać sytuacje podbramkowe - zwracał uwagę na konferencji po meczu trener Portowców Robert Kolendowicz: -  Według mnie byliśmy w tym meczu lepsi i wygrał zespół lepszy. Mamy swoją historię związaną z meczami, w których powinniśmy wygrać, ale tak się nie działo. Dzisiaj zarządzanie wynikiem było na bardzo wysokim poziomie. 

W lidze wygrała także żeńska Pogoń Szczecin z Resovią Rzeszów na wyjeździe 2 do 0. W 2. lidze za to Świt Szczecin zdecydowanie uległ faworyzowanej Wieczystej Kraków 0 do 3. Grały także siatkarki w finale Superpucharu Polski, Chemik Police przegrał 0 do 3 - w setach do 13,16 i 21 z BKS Bostik Bielsko-Biała.

Po wygranej w lidze czas na pierwsze spotkanie w ramach rozgrywek o Puchar Polski - piłkarze Pogoni Szczecin wyjechali już do Rzeszowa, gdzie jutro, we wtorek 24 września o 20.30 zagrają z miejscową Stalą o awans. Ubiegłoroczny finał Pucharu Polski to przykre wspomnienie fanów i piłkarzy Dumy Pomorza, z bramką straconą w ostatniej akcji meczu - i ostatecznie przegraną z Wisłą Kraków. Mecz ze Stalą Rzeszów to pierwszy krok na drodze do kolejnego finału na Stadionie Narodowym. A w już w najbliższy piątek piłkarze Pogoni zagrają już kolejny mecz ligowy na wyjeździe z GKS Katowice.