Pierwsze przekroczenie stanu alarmowego na Odrze w zachodniopomorskim w środę 25 września - a później fala przepłynie przez województwo przy dobrych prognozach hydrologicznych i tych dotyczących pogody - mówił wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski podkreślając, że obecnie niemal nic nie wskazuje na powtórzenie w regionie sytuacji z południa kraju.

Obecnie obowiązuje zakaz żeglugi po Odrze ze względów bezpieczeństwa: - Od dzisiaj, jutra lub pojutrza możemy w Odrze spotkać wszystko: od płynących gałęzi przez zanieczyszczenia. Zakaz żeglugi jest więc elementem bezpieczeństwa. Musimy także zniwelować zagrożenie wynikające z falowania. Warunki bezpieczeństwa i sanitarne muszą być zachowane. Nie możemy pozwolić sobie na to, by ktoś pływał po akwenie i wpadł do wody, wtedy musimy rozpocząć procedurę sanitarną - mówił Adam Rudawski.

Nie wszystkie wały przeciwpowodziowe w zachodniopomorskim są wykoszone, przyznał dyrektor Wód Polskich w Szczecinie Michał Durka, zapowiadając jednocześnie rozpoczęcie prac: - Wynika to z procedur administracyjnych i odwołań do Krajowej Izby Odwoławczej. Obecnie w Szczecinie i Gryfinie przystąpiono do prac związanych z wykaszaniem i kontrolowaniem wałów - tłumaczył Durka.

Poziom wody najbardziej ma się podnieść na Odrze granicznej, polskie służby są też w kontakcie ze stroną niemiecką - informował wojewoda.