Zamiast rozmawiać - wycinają czyli wróciła "stara Platforma Obywatelska zwijająca państwo" - oceniał poseł PiS Zbigniew Bogucki w Rozmowie Radia Super FM komentując ujawnioną przez ministerstwo zdrowia propozycję zmniejszenia liczby oddziałów porodowych w szpitalach w całej Polsce - także w zachodniopomorskim.

- Mówiąc o dzisiejszej koalicji rządzącej przypomnijmy, że oni szli z takim przesłaniem - a szczególnie obecna minister zdrowia Izabela Leszczyna - że jak przyjdą do władzy, to dotkną wszystko czarodziejską różdżką i będzie znakomicie. To nie są przecież moje słowa - mówił poseł Bogucki. Prowadzący Rozmowę Radia Super FM Michał Kaczmarek zwracał uwagę, że to była retoryka kampanii wyborczej: - Nie musieli tak mówić - politycy z naszej strony także w kampanii nigdy takich sformułowań nie używali - odpowiadał Bogucki.

- Jeżeli zamykanie porodówek to jest "pomoc kobietom", i przecież robią to ci, którzy właśnie "prawa kobiet" mieli na ustach - to rząd działa przeciwko tym prawom - dodawał polityk PiS. - Czy utrzymywanie zespołów porodowych w sytuacji, kiedy niektóre oddziały w naszym województwie przyjmują dwa porody w tygodniu, jest właściwe? - dopytywał dziennikarz Radia Super FM. - Oczywiście można rozmawiać o systemie ochrony zdrowia, ale oni nie rozmawiają, tylko w naszym regionie "wycinają" porodówki - odpowiadał Bogucki.

W propozycji ministerstwa wzięto pod uwagę kryterium odbieranych minimum 400 porodów rocznie. W zachodniopomorskim likwidowane miałoby być 9 z 17 porodówek, między innymi te w Świnoujściu i Stargardzie. Jednocześnie wiceszef resortu Jerzy Szafranowicz uspokajał w mediach, że "jest to tylko propozycja".