Przedstawiciel wykonawcy przebudowy ulicy Kolumba poinformował szczecińskich radnych komisji komunalnej, że do świąt Bożego Narodzenia torowisko będzie gotowe, aby tramwaje wróciły na tę trasę. Wcześniej odbył się przejazd techniczny i przebiegł pomyślnie. A w perspektywie jest zamknięcie ulicy Smolańskiej i remonty wiaduktów na skrzyżowaniu z ulicą Powstańców Wielkopolskich.

Kierownik budowy Marcin Wiśniewski tłumaczył, że od lat borykają się z problemem infrastruktury podziemnej, której nie ma na mapach - teraz na odcinku ulicy Tama Pomorzańska na wysokości ulicy Zapadłej.

- Tutaj mamy bardzo poważny problem, kolizję z kablami średniego napięcia Enei i muszą być przebudowane a są pod jezdnią - mówił Wiśniewski. - W tej chwili szukamy tego kabla w Polsce, jest z nim problem, rozmawiamy z hurtowniami. Takiego kabla od ręki nie ma nawet Enea.

Podczas wizji lokalnej szczecińscy radni oglądali także postęp prac na pętli Pomorzany, tam do grudnia będą przygotowane dwa zewnętrzne tory - i szykują się kolejne zmiany organizacji ruchu na Pomorzanach.

- Ulica Smolańska jest w tej chwili otwarta - z wlotem do ulicy Powstańców Wielkopolskich - ale w momencie, kiedy otworzymy odcinek między ulicą Tama Pomorzańska a ulicą Zapadłą dla ruchu kołowego, zamkniemy znowu ulicę Smolańską, bo musimy tam wejść i zacząć przebudowywać skrzyżowanie - informował kierownik budowy. - A skrzyżowanie jest o tyle trudne, bo mamy tam dwie magistrale wodociągowe - po obu stronach skrzyżowania - i alternatywnie właśnie raz jedną, raz drugą stronę będziemy zamykać. Ale aby przełączyć magistralę, to jeszcze trzeba wyremontować wiadukty, które okazały się być w gorszym stanie niż mówi dokumentacja.

Jak deklarował w komunikacie prasowym po przejeździe tramwaju testowego prezes miejskiej spółki Tramwaje Szczecińskie Krystian Wawrzyniak, ostateczna data otworzenia ulicy Kolumba dla komunikacji miejskiej i ruchu samochodów ma być ustalona podczas zaplanowanej na czwartek 7 listopada rady budowy.