Sportowe podsumowanie weekendu zaczniemy od słów kapitana Dumy Pomorza po pierwszej od wielu tygodni porażce piłkarzy na własnym stadionie z Radomiakiem Radom 0:1: - Pogoń Szczecin stała się dla wielu łatwym celem. Rozumiem to i winę za ostatnie wyniki biorę na siebie - napisał w mediach społecznościowych Kamil Grosicki. - Za wsparcie i krytykę dziękuję, obie formy nam pomogą. Wiemy, że może i musi być lepiej. Zaczynamy od siebie - przekonuje kapitan Pogoni Szczecin.

A trener Robert Kolendowicz po meczu z Radomiakiem Radom mówił o niewykorzystanych sytuacjach, które się mszczą, zgodnie z piłkarskim powiedzeniem.

-  Stworzyliśmy dziś wystarczająco dużo sytuacji, aby co najmniej zremisować, a nawet wygrać. Finalnie doszedł brak skuteczności. Nie udaje nam się zdobyć punktów. Radomiak też miał swoje sytuacje. Raz fantastycznie bronił "Cojo", raz uratował nas słupek. Wydaje mi się jednak, że my mieliśmy tych sytuacji więcej. Przy sytuacji, w której straciliśmy gola powinniśmy się zachować lepiej. Szkoda, że tak kończymy ten dzień i tracimy serię, którą mieliśmy w domu. 

Po długim weekendzie Pogoń Szczecin wciąż jest na 6. miejscu w tabeli Ekstraklasy, ale czołówka jest coraz dalej od Portowców, lider Lech, ma 12 punktów więcej.