data publikacji: 19.11.2024
Kategorie:
Krytyczna sytuacja firmy wynika z niekontrolowanego napływu nawozów z Rosji i Białorusi - mówił w Rozmowie Radia Super FM Andrzej Malicki, przewodniczący NSZZ Solidarność w Zakładach Chemicznych Police.
Jutro Solidarność będzie protestować przy nabrzeżu Oko przy ulicy Dębogórskiej w Szczecinie - tam, gdzie według ich nieoficjalnych informacji trafia towar z krajów w teorii objętych sankcjami. Dopytywaliśmy, na ile wiarygodne to doniesienia?
- Obserwujemy to nabrzeża od wielu miesięcy, robimy zdjęcia, sprawdzaliśmy też firmy, które sprzedają te nawozy - odpowiadał Malicki. - Te firmy same się chwalą na swoich stronach, że importują nawóz spoza Unii Europejskiej, głównie z Rosji. Można przeczytać to na ich stronach. W tej chwili walczymy o swoje swoje życie, zakład jest naprawdę bardzo ciężkiej sytuacji. Cała Grupa Azoty ma zadłużenie 10 miliardów złotych. Zarzucani jesteśmy nawozami po cenach dumpingowych.
Jak tłumaczył związkowiec, chociaż gaz z Rosji jest objęty sankcjami, to już wytwarzany z niego amoniak potrzebny do produkcji nawozów nie podlega tym ograniczeniom. Protest Solidarności Zakładów Chemicznych Police odbędzie się jutro przy ulicy Dębogórskiej od godziny 10.
data publikacji: 19.11.2024