Z propozycją na pewno zapozna się prezydent Szczecina - to na razie jedyna konkluzja po spotkaniu miejskich radnych komisji sportu z mieszkańcami, którzy rok temu założyli Stowarzyszenie na Rzecz Budowy Całorocznego Miejskiego Lodowiska w Szczecinie. Proponują obiekt za maksymalnie 25-35 milionów złotych usytuowany w pobliżu obecnego toru kolarskiego.

Pokazali wstępne wizualizacje, z zastrzeżeniem, że to tylko propozycja do dalszej dyskusji. Mówili też radnym, że zebrali 1300 podpisów poparcia z całej Polski, między innymi przedstawicieli klubów sportowych. Aleksander Pluciński ze Stowarzyszenia wyjaśniał, że taki obiekt powinien się "spiąć" finansowo.

- Roczny koszt utrzymania i prowadzenia lodowiska to około 2,5 miliona złotych, to wiarygodne dane z Poznania - mówił Pluciński. - Przychody szacowane są na około 3 milionów. Spodziewamy się minimum 100 tysięcy wejść na lodowisko w sezonie - dla porównania na obiekt przy Netto Arenie w 2,5 miesiąca mamy 45 tysięcy wejść, więc nie jest to liczba zawyżona.

Chociaż lodowiska całorocznego w Szczecinie nie ma, to jest wielu chętnych do sportowej jazdy na łyżwach - tyle, że teraz jeżdżą trenować do Gorzowa czy Schwedt - mówiła Aleksandra Paszkowska z grupy hokejowej Sparta, wskazując, że widać zainteresowanie nawet na sezonowych lodowiskach komercyjnych.

- Widzę te tabuny dzieci, które chcą - i rodzice, którzy z takim uporem wstają o godzinie 7 rano, żeby dowieźć na trening na godzinę 8, a później stoją i marzną, żeby te dzieci po prostu trenował - mówiła Paszkowska. - Ale też mamy "walkę z wiatrakami", jeżeli chodzi o wynajem i "kosmiczne" kwoty, jakie prywatne lodowiska narzucają - a mimo to rodzice dalej chcą, żeby dzieciaki trenowały. Bo jak "złapią bakcyla" to wręcz niesamowicie wygląda, jak takie małe "krasnale" jeżdżą. I też chcą wstać o tej 7 rano, ubrać się w ten sprzęt.

Pytanie, czy lodowisko mogłoby powstać w pobliżu toru kolarskiego jest otwarte - obecny plan zagospodarowania na to nie pozwala, zwracali uwagę urzędnicy. Przewodniczący komisji sportu radny Marek Kolbowicz z prezydenckiego klubu OK Polska zapewnił, że przekaże propozycję Stowarzyszenia Piotrowi Krzystkowi, a wiele będzie zależało od decyzji ministerstwa sportu.

- Skierowane będzie zapytanie, przedstawimy Waszą inicjatywę prezydentowi Szczecina - zapewnił radny Kolbowicz. - Co z tym zrobimy? Prawdopodobnie potrzebujemy pilnie spotkania na najwyższym szczeblu między prezydentem Szczecina a ministrem sportu. Bo to jest klucz do całej sytuacji - chodzi o finanse, tu nie jest tak różowo, jak by się wydawało. 

Według pomysłu Stowarzyszenia, budowa całorocznego lodowiska byłaby finansowana z kilku źródeł - ministerstwa sportu i nauki, miasta Szczecin, budżetu województwa czy dotacji związków sportowych.