data publikacji: 13.12.2024
Kategorie:
Działania szefa resortu nauki wobec "sygnalistki" są nie do obrony - a, ogólnie mówiąc, autonomia uczelni wyższych zamieniła je w "prywatne folwarki rektorów" - oceniał w Rozmowie Radia Super FM o godzinie 8:10 Przemysław Zgórzak, prawnik zachodniopomorskiej Solidarności. Według nieoficjalnych informacji, szef rządu zdecydował już o dymisji szczecińskiego polityka Nowej Lewicy.
Minister Dariusz Wieczorek jest krytykowany za to, że zamiast chronić dane działaczki związkowej zgłaszającej nieprawidłowości na Uniwersytecie Szczecińskim, sam poinformował o tym rektora uczelni. Wcześniej, ten sam rektor awansował pracującą na Uniwersytecie żonę ministra.
Działania Wieczorka są nie do obrony - ocenia prawnik Solidarności.
- Minister, czyli osoba, która powinna stać na straży prawa zachował się całkowicie w kontrze do tych przepisów, które obowiązują - mówił Zgórzak. - Taka sytuacja nie może mieć miejsca. Jeżeli minister popełnia takie błędy to jak możemy mieć pewność, że pracodawcy - spółki, urzędy - będą odpowiednio stosować przepisy. W takiej sytuacji ustawa o ochronie "sygnalistów" staje się ustawą teoretyczną.
Mecenas Zgórzak opowiadał też w naszym studiu o sprawach z prawa pracy jakie toczyły się bądź toczą z inną uczelnią, szczecińską Akademią Sztuki. Mowa o przywracanych do pracy wykładowcach, którym trzeba wypłacać odszkodowania. Nie ma dialogu - mówił prawnik Solidarności, który ogólnie źle ocenia działania rektorów polskich uczelni.
- Ustawa 2.0 wprowadziła zbyt dużą autonomię i rektorzy czują się zbyt pewnie - oceniał Zgórzak. - Przez to ciężko się z nimi rozmawia, ponieważ moim zdaniem nie ma odpowiedniej kontroli nad władzami uczelni. Mam wrażenie, że są one traktowane przez rektorów jak "prywatny folwark".
W przypadku "sygnalistki" rzeczniczka ministra Wieczorka stwierdziła w mediach społecznościowych, że "sprawdzają czy działania resortu były bezbłędne".
data publikacji: 13.12.2024