Deweloper i spółdzielnia powinni usiąść do rozmów w sprawie przyszłości działki przy ulicy Szymanowskiego, miasto kupować tego gruntu nie zamierza - mówił w Rozmowie Radia Super FM o godzinie 8:10 prezydent Szczecina Piotr Krzystek.

To było pytanie od naszej słuchaczki - o głośną ostatnio sprawę terenu tuż przy urzędzie miasta, gdzie wbrew sprzeciwowi mieszkańców i spółdzielni miał powstać kolejny blok. Sąd tę inwestycję zablokował wskazując niedopatrzenia urzędników miejskich, którzy wydali - a nie powinni - pozwolenie na budowę, czy później, w przypadku służb wojewody, niestarannie ten proces skontrolowali.

Miasto nie może wydać na nią pieniędzy - mówił prezydent Krzystek w naszym studiu.

- Ten zakup jest niemożliwy, dlatego, że wszystkie spółdzielnie mieszkaniowe mają tereny zielone i też chętnie by je sprzedały miastu - a to są setki milionów złotych, w to mieszkańcy nie zainwestują, bo mamy wiele innych potrzeb - mówił prezydent Szczecina.

- Jakie są zatem alternatywy, bo trudno uwierzyć, aby chciał Pan dziury w ziemii straszącej przed urzędem - komentował prowadzący Rozmowę Radia Super FM redaktor Michał Kaczmarek.

- Ta dziura w ziemi nie jest ani w interesie spółdzielni - ani inwestora - odpowiadał Krzystek. - To są dwa podmioty, które powinny się w tej sprawie porozumieć. Oczywiście my będziemy wspierali wszystkie dobre rozwiązania.

Deweloper do którego należy działka dotychczas nie skomentował wyroku sądu blokującego inwestycję. Nie wiadomo w związku z tym, czy będzie się od niego odwoływał i co planuje zrobić z terenem przy ulicy Szymanowskiego.