Miejskie dofinansowanie Męskiego Grania w Szczecinie w ocenie wiceprezydenta: - Artyści przekonują się do publiczności w Szczecinie i łatwiej ich później zapraszać na inne koncerty, zyskują też mieszkańcy, którzy oczekują rozrywki, bo lotnisko w Dąbiu zawsze było pełne - mówi Marcin Biskupski. 

W Studiu Kultura Radia Super FM i portalu wSzczecinie.pl pytaliśmy zastępcę prezydenta Szczecina o zapisane w budżecie pół miliona złotych, które miasto dorzuci do organizacji komercyjnej imprezy muzycznej Męskie Granie. Wątpliwości przy poprzednich edycjach wyrażali lokalni szczecińscy artyści i organizacje, zdaniem Marcina Biskupskiego, jeżeli chcemy mieć Męskie Granie, to impreza pojawia się tylko tam, gdzie samorząd dokłada się do jej organizacji.

- Artyści, którzy biorą udział w tym dwudniowym koncercie, po pierwsze przekonują się do szczecińskiej publiczności i łatwiej jest później ich zapraszać do naszego miasta, by grali koncerty już pojedynczo - przekonywał Biskupski. - A po drugie, zyskują już ci mieszkańcy, którzy oczekują rozrywki - to bardziej rozrywka niż kultura - lotnisko w Dąbiu było zawsze pełne na Męskim Graniu. 

W lipcu Męskie Granie zagra w Szczecinie po raz czwarty.