data publikacji: 16.01.2025
Kategorie:
Straty mogą sięgać miliardów dolarów, stąd ogromny niepokój w Niemczech i wzmożone kontrole transportów z żywymi zwierzętami wjeżdżającymi do Polski także przez nasz region - mówił w Rozmowie Radia Super FM Maciej Prost, Zachodniopomorski Wojewódzki Lekarz Weterynarii.
Pryszczyca nie jest groźna dla ludzi, ale w przypadku zwierząt to ogromny problem hodowców.
- Epidemia pryszczycy, która miała miejsce w 2001 roku w Anglii przyniosła straty w wysokości 13 miliardów dolarów, stąd ta panika i poczucie zagrożenia dla hodowli - mówił Prost. - W stadach z pryszczycą zwierzęta padają masowo, a żeby powstrzymać rozwój choroby takie stada podlegają depopulacji.
Przypadek zakażenia wirusem pryszczycy w Niemczech wykryto 10 stycznia w położonym w Brandenburgii nadgranicznym gospodarstwie. W związku z tym, między innymi, Korea Południowa i Meksyk wstrzymały transporty z Niemiec - a tamtejsza prasa pisze o ogromnym zagrożeniu dla polskich hodowli. Dla bezpieczeństwa Niemcy zamknęli nawet ZOO w Berlinie.
data publikacji: 16.01.2025