Gdy piłkarska Pogoń Szczecin ma kłopoty finansowe, na pomoc powinien ruszyć minister sportu, przecież także poseł KO ze Szczecina Sławomir Nitras - mówili dzisiaj na konferencji prasowej radni opozycyjnego w szczecińskiej radzie miasta klubu PiS.

Zdaniem PiS, resort sportu mógłby przyznać Dumie Pomorza jednorazową dotację celową.

Prawie 50 milionów złotych zobowiązań - długo i krótkoterminowych - to bilans jaki przedstawił zarząd Pogoni Szczecin na spotkaniu z dziennikarzami w styczniu 2025 roku. Z klubu właśnie odeszło trzech piłkarzy grających w pierwszym składzie: jednego, pomocnika Vahana Biczachcziana wytransferowano do Legii Warszawa, dwaj inni Alexander Gorgon oraz Benedikt Zech rozwiązali umowy za porozumieniem stron.

W tej sytuacji, zdaniem szefa klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości radnego Krzysztofa Romianowskiego, z odsieczą powinien pospieszyć szczeciński poseł Koalicji Obywatelskiej i minister sportu Sławomir Nitras.

- Szczególnie jako poseł wybrany ze Szczecina powinien się Pan zająć tematem Pogoni Szczecin - zwracał się do Nitrasa radny Romianowski. - Jeżeli Pogoń Szczecin ma problemy i są one na tyle duże, że wyprzedawani są najważniejsi piłkarze naszego klubu i co za tym idzie drużyna może mieć coraz gorsze wyniki sportowe - to uważamy, że w tym momencie ministerstwo powinno w jakiś sposób wesprzeć nasz klub. Apelujemy do ministra, aby to wsparcie faktycznie rozważył - zna Pan doskonale prezesa Pogoni Jarosława Mroczka: porozmawiajcie, znajdźcie jakieś rozwiązanie.

Jak informował prezes Mroczek na wspomnianej konferencji prasowej ze stycznia 2025, bardzo prawdopodobna jest sprzedaż udziałów w klubie inwestorowi z zagranicy, który ma zasilić budżet Pogoni Szczecin znaczącym zastrzykiem finansowym. Rozmowy są ponoć bardzo zaawansowane i do połowy lutego fani Portowców mają poznać ostateczne decyzje w sprawie zmiany właściciela klubu.