data publikacji: 29.01.2025
Kategorie:
Czy coroczna metoda dolewania wody do szczecińskiego jeziora Głębokie da tym razem trwały efekt - od tego może zależeć dalszy los tego akwenu i metody jego ratowania.
Przypomnijmy, że latem 2024 roku normą stał się widok pomostów przy których nie było wody - a jesienią tego roku sprawą wysychającego Głębokiego zajmowali się radni. Wtedy, na obradach jednej z komisji Daria Radzimska, dyrektor wydziału komunalnego w urzędzie mówiła właśnie o corocznym pompowaniu wody z pobliskiej rzeki.
- Ile wody uda się dolać do Głębokiego to wszystko zależy od sytuacji na rzece Gunica - mówiła dyrektor Radzimska. - Nie ukrywamy, że liczymy na poprawę tej sytuacji w przyszłym roku [2025 r. - przyp. red.]. Dajmy sobie jeszcze jeden kwartał na te działania, które mamy planowane czyli pompowanie - wykorzystajmy te możliwości także w przyszłym roku. I wtedy będziemy mogli powrócić do tematu.
Teraz rzeczniczka ZWiK-u Hanna Pieczyńska mówi, że wiele będzie zależało od pogody: - Należy pamiętać, że Jezioro Głębokie jest zbiornikiem bezodpływowym, a w obliczu zmian klimatycznych i przy tak wysokich temperaturach jak ubiegłego lata, ubytek wody może być widoczny - informuje Pieczyńska.
Jak jesienią ubiegłego roku urzędnicy zapewniali radnych, sytuacja Głębokiego ma być monitorowana a do tematu mają wrócić wiosną.
data publikacji: 29.01.2025