Słuchaj nas!
Teraz gramy:

Co dalej ze sprawą budowy na Szymanowskiego

kalendarz

data publikacji: 05.02.2025

autor: Andrzej Kutys

Kategorie:

Polska i świat Pomorze Zachodnie Szczecin

Może wymiana działek byłaby rozwiązaniem, tak, aby inwestor nie był stratny - ale potrzebna jest rozmowa - podkreślali reprezentujący mieszkańców ulicy Szymanowskiego mecenas Grażyna Wódkiewicz i prezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Śródmieście" Marek Werbel.

Po wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który nakazał wstrzymanie budowy bloku tuż przy oknach istniejących już budynków - w sąsiedztwie urzędu miasta i Jasnych Błoni - deweloper złożył skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Obecnie działka przy ulicy Szymanowskiego to "dziura w ziemi" - nie odkupi jej miasto, nie odkupi spółdzielnia. Co w takim razie zrobić? - pytaliśmy gości w Rozmowie Radia Super FM o godzinie 8:10.

- Dobrze, by dalej był to teren rekreacyjny - oceniał Werbel. - Ale w jaki sposób dojść do tego celu? - pewnie potrzebna by była rozmowa w szerszym gronie. My tego jako spółdzielnia sami nie jesteśmy w stanie rozstrzygnąć czy załatwić. Dobrym rozwiązaniem byłoby zagospodarowanie działki przy Szymanowskiego w inny sposób, niż stawianie tam bloku mieszkalnego, przy jakimś porozumieniu z inwestorem. Który może, ekwiwalentnie, budowałby w innym miejscu? A działka wróciłaby z powrotem do skarbu państwa.

- Zawsze można zamienić działki, jeżeli miasto nie ma pieniędzy - zwracała uwagę mecenas Wódkiewicz. - Nie chodzi o to, by deweloper został skrzywdzony, który wydał pieniądze na coś, co obecnie jest dziurą w ziemi. Ale do tego potrzeba chęci obu stron.

W sprawie inwestycji przy ulicy Szymanowskiego dotychczas przedstawiciele dewelopera nie zabrali głosu publicznie, nie uczestniczyli też w poświęconych jej posiedzeniom komisji budownictwa szczecińskiej Rady Miasta.

Co dalej ze sprawą budowy na Szymanowskiego

kalendarz

data publikacji: 05.02.2025

autor: Andrzej Kutys