data publikacji: 06.02.2025
Kategorie:
Pogoń Szczecin niczym wędrowiec na krętej drodze z wielką nadzieją na coś ładnego na jej końcu - mówił trener Portowców Robert Kolendowicz pytany o mniejsze ostatnio wsparcie kibiców na trybunach, co wiązał także z sytuacją klubu. Apelował jednocześnie, aby fani przyszli na trybuny w piątkowy wieczór 7 lutego na mecz z Górnikiem Zabrze.
Szkoleniowiec mówił, że jest zadowolony z postawy drużyny w meczu sprzed tygodnia, gdy Pogoń wygrała na stadionie przy Twardowskiego w lidze z Zagłębiem Lubin 1:0. Dziennikarze na konferencji prasowej pytali o frekwencję na trybunach podczas tego pojedynku - widać było sporo wolnych krzesełek, gdy nie tak dawno Portowcy ściągali na swoje mecze komplet publiczności.
- Gramy dla kibiców - podkreślał w odpowiedzi Kolendowicz, trener zwracał uwagę, że organizacyjnie klub jest w punkcie zwrotnym - ale i że dalej czuje wsparcie fanów dla jego drużyny.
- Rozumiem okoliczności, w których teraz jesteśmy - stąd być może mniej kibiców na trybunach, ale mimo tego ja cały czas w meczu z Zagłębiem czułem doping, zaangażowanie i chęć niesienia pomocy zawodnikom - mówił Kolendowicz. - To dla mnie bezcenne, za to dziękuję - i równie mocno proszę o wsparcie w piątek. Wiem, że ono będzie - i będzie nam pomagało oraz nakręcało. Ale oczywiście chciałbym, aby kibiców na trybunach było więcej, o co proszę i zapraszam.
Zdaniem trenera Portowców, wpływ na frekwencję ma także sytuacja organizacyjna Pogoni: - Jako klub jesteśmy na takiej trochę krętej drodze - ale, jak w życiu, często tak jest, że te kręte drogi prowadzą do ładnych miejsc - i ja głęboko wierzę, że ta kręta nasza droga nas w piękne miejsce zaprowadzi. Ale potrzebujemy do tego pomocy, wsparcia i dopingu - podkreślał Kolendowicz.
Obecny zarząd Pogoni Szczecin prowadzi, jak informowali, zaawansowane rozmowy o sprzedaży większościowych udziałów w klubie. Tożsamości nowego inwestora czy inwestorów oficjalnie nie ujawniono. Być może, gdy w piątek 7 lutego Portowcy w Ekstraklasie zmierzą się u siebie z Górnikiem Zabrze - zresztą po raz 100. w historii tych pojedynków w lidze - to już w poniedziałek 10 lutego, według nieoficjalnych doniesień, możliwe, że władze Pogoni poinformują o sfinalizowaniu transakcji.
Obecnie klub ma około 50 milionów złotych długu - to przy dotychczasowych właścicielach Pogoni nie pozwala myśleć o zimowych wzmocnieniach składu. Choć sam trener Kolendowicz zapewnia, że jest bardzo zadowolony z zawodników, których ma do dyspozycji.
data publikacji: 06.02.2025