Nie wyklucza zakupu używanych tramwajów z Berlina - mówi Radiu Super FM odpowiedzialny za komunikację miejską zastępca prezydenta Szczecina Łukasz Kadłubowski z Koalicji Obywatelskiej.

- My nie jesteśmy jedynymi, jeżeli chodzi o zainteresowanie taborem tramwajowym z Berlina, bo cała Europa tak naprawdę z tego korzysta i go kupuje - mówi Kadłubowski. - Bo jest bardzo nowoczesny, na dobrym, wysokim poziomie. Nie chcę mówić o liczbach, jeżeli chodzi o ich kupno jesteśmy gotowi rozważyć każdą ofertę. Gdyby było ich 30, to pewnie byśmy skorzystali - o ile oczywiście byłyby w dobrym stanie technicznym.

W ocenie opozycji z klubu radnych miejskich Prawa i Sprawiedliwości, Szczecin potrzebuje nowego taboru, a nie używanych pojazdów z Berlina - bo utrzymanie ich będzie kosztowne. Zdaniem wiceprezydenta Kadłubowskiego, to nieuzasadnione obawy.

- Żywotność tramwajów to ponad 50 lat, więc myślę, że jeżeli wymienimy 45-letnie tramwaje na 20-25 letnie to naprawdę zyskamy i mieszkańcy naszego miasta dość mocno odczują poprawę jakości i komfortu - ocenia wiceprezydent Szczecina. - Chciałbym, aby ta dyskusja była bardziej na poziomie merytorycznym niż na emocjonalno-politycznym. Przyjmując argumenty merytoryczne jestem w stanie powiedzieć, że naprawdę warto kupić używane tramwaje od Berlina.

Ostatnio Szczecin przegrał konkurs ze środków KPO na 8 nowych tramwajów. Tym samym obecnie zamówione są cztery takie pojazdy. Czy miasto zdecyduje się na używany tabor z Berlina, decyzja ma zapaść w pierwszej połowie roku.