Wyniki AfD na wschodzie Niemiec prawie dwa razy lepsze niż w innych częściach kraju - to niezadowolenie z migracji czy polityki zielonej transformacji i rosnących kosztów życia - komentuje Krzysztof Soska, pełnomocnik prezydenta Szczecina ds. transgranicznych.

W Meklemburgii-Pomorzu Przednim i Brandenburgii, czyli landach przy granicy z Polską, Alternatywa dla Niemiec jest niekwestionowanym zwycięzcą - w opinii Soski, wyborcy wysłali jasny sygnał dotychczas rządzącym.

-  Niemcy wschodnie są głęboko niezadowolone z tego, co dzieje się na tych terenach - mówi Soska. - Rosną koszty życia, ceny energii, rewolucja energetyczna nie wszystkim się podoba, a do tego dochodzi kwestia migracji. To jest czerwona kartka dla rządzących, a wybory pokazały to z całą mocą 

W skali całych Niemiec wygrała koalicja CDU/CSU z niespełna 30 procentami poparcia, AfD ma ponad 20 procent. CDU/CSU wykluczyło utworzenie rządu z AfD.